Pewnego dnia zobaczył medytującego nieopodal jeziora. Atmosfera Medytacji sprawiła,
że w swoim wnętrzu, w swoim sercu zaczął odczuwać stan błogości.
Usiadł w pobliżu tego człowieka i czekał.
W końcu medytujący otworzył oczy i spytał:- Co mogę dla ciebie zrobić poszukiwaczu?
Poszukujący odpowiedział: - chciałbym osiągnąć oświecenie w bardzo krótkim czasie.
- Dobrze mój synu. Po czym chwycił jego głowę i wsadził ją do wody. Trzymał ją tak długo,
aż poszukujący był bliski utonięcia. W ostatniej chwili wyjął jego głowę i zapytał ucznia:
- Czego pragnąłeś najbardziej, gdy tonąłeś?
- „Powietrza” odpowiedział niedawny poszukiwacz oddechu.
Na to nauczyciel odrzekł:- "Gdy będziesz pragnął oświecenia tak bardzo jak pragnąłeś powietrza, to szybkie oświecenie jest, pośród twoich płuc".
Jaką wartość ma dla Ciebie oddech?
Jest powiedzenie: "wydać ostatnie tchnienie"
- tak za darmo ?
- tak za darmo ?
A czy 'sprzedalibyśmy' swoje tchnienie, gdyby ktoś zechciał je kupić?
Czy potrafimy być tak zdecydowani, jak natura naszych serc?
Stałość celów i wysiłków przy jednoczesnym braku lenistwa.
Czy wszystko w zasięgu ręki ? :o)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.